piątek, 23 grudnia 2016

Czy tak wygląda miłość?


Hejo robaczki!! Już jutro święta, czyli rodzina, radość, ciepło i miłość. No właśnie, co z tą miłością?
No ale chwila chwila, dla przypomnienia kilka zdjęć.






Między każdym zdjęciem jest rok różnicy. Rok temu gdy na siebie patrzyli to były takie "magiczne" spojrzenia, to był wzrok z czymś, a teraz? Udawane? Chciałabym napisać, że źle przedstawiłam Jairusa, ale dlaczego miałabym skłamać? Że w jego oczach nie ma juz żadnej iskierki, nie ma żadnej większej radości, może mniejsza część z was ogląda vlogi Cac i Jairusa, i może jeszcze mniejsza część widzi jak Cac go traktuje? Staram się przywiązywać dużą uwagę do tego co się dzieje w ich życiu, bo nawet najmniejsze szczegóły dają więcej do myślenia niż same zdjęcia. 
Do czego zmierzam? Otóż co jest takiego co trzyma Jairusa przy Cac, nie mówiąc o teraz, dziecko - zupełnie inna sytuacja, mówie o kilka miesięcy w tył, co go takiego trzymało przy niej? Popularność? Pieniądze? Wracając do traktowania Jairusa przez Cac, może to tylko taki charakter, może brak kultury, a może atencja. Wcinanie się Cac w każde słowo Jairusa, każdy ma ktoś coś do dodania od siebie, ale chwileczkę bez większego przeciągania:

JEDEN ROK, DWA INNE WZROKI


-----------------------------------------------------------------------------------------------------


Uśmiechnięta Cac i smutny Jairus, co jest nie tak?



Pamiętacie urodziny Acaci rok temu? Była tak zadowolona, taka szczęśliwa, rozumiem 18 urodziny, ale czym różnią się 18 od 19? Na 19 urodziny dostała kilka paczek chipsów i zdrapywanki (lotto? przepraszam ale nie moge dobrać odpowiedniego słowa haha) 
Tak wygląda szczęście?

Pzejdźmy do vloga z pierwszego USG Cac



Tak wygląda szczęśliwy tata? 
Okej, okej, może przesadzam i szukam dziury w całym, ale czy tylko mnie dziwi to, że nie trzymał jej za rękę, a raczej w ogóle jej nie dotykał? Najdziwniejsze dla mnie było gdy zobaczyli dziecko, zero pocałunku, zero przytulenia, zero dotyku, zero łez... 
Ona reagowała do niego tyle razy, a on nie zrobił z tym nic?

Czy aby na pewno to co było jest dalej tym samym? 
Zapraszam do refleksji i pytanek :))
Wesołych świąt bąbelki!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz